15 lipca 2014

Maska do włosów SUBLIME CARE SleekTouch.

Maska do włosów SUBLIME CARE SleekTouch.
W jednym z majowych konkursów na facebooku organizowanym przez Oyster Cosmetics wygrałam wygładzającą maskę do włosów. Nie sądziłam,że wygram ale jednak się udało. Maska jest ogromna i bardzo wydajna,miałam problem z jej otwarciem bo klej nie chciał puścić i trzeba było użyć nożyczek. Po tygodniu jej stosowania mogę śmiało oznajmić,że naprawdę działa na łuski moich włosów. Jest wydajna,jej kolor jest biały,konsystencja kremowa i lekka,zapach delikatnie ziołowy ale przyjemny. Dobrze je zamyka,zapobiega kręceniu i puszeniu,włosy mniej się elektryzują. Olejki w niej zawarte ładnie nawilżają,odżywiają i dodają blasku. 
Opis producenta:
Skuteczne wygładzanie i ochrona z olejkiem Monoi i miętą. Prawdziwy zabieg wygładzający, idealny do pielęgnacji włosów falowanych. Zapobiega ich skręcaniu, puszeniu, elektryzowaniu i skutecznie je wygładza. Wygładza łuski włosów, odżywia i nabłyszcza dzięki mięcie i olejkowi Monoi, aromatycznemu olejkowi uzyskanemu z kokosowego miąższu i kwiatów Tiare.
Sposób użycia:
 Nanieść i dokładnie rozprowadzić na czystych, osuszonych ręcznikiem włosach. Pozostawić na kilka minut, a następnie dokładnie spłukać. W celu osiągnięcia najlepszych rezultatów stosować wszystkie produkty z serii .
Więcej o dostępnych kosmetykach z serii Sublime Care Sleek Touch dowiemy się np. na stronie Kuriera Fryzjerskiego. Produkty dostępne są wyłącznie w salonach fryzjerskich i w sklepach z kosmetykami profesjonalnymi. Pojemność maski to 500ml.
+
wygładza łuski włosa 
brak kręcenia
eliminuje puszenie i elektryzowanie
odżywia
dodaje włosom blasku
wydajna
przyjemny ziołowy zapach
dobra lekka konsystencja
łatwa do spłukania 
-
dostępność 
zbyt mocno zalepione opakowanie

Moja ocena:


Słuchajcie kochani dodatkowo muszę wam powiedzieć,że w poniedziałek użyłam kapsułek z Biedronki. Tych do których była dodana podróbka szczotki TT. Tabletki okazały się dla mnie bublem,cały dzień miałam dziwny metaliczny posmak w ustach. nie wiem czym to mogło być spowodowane,pewnie jednym ze składników tych kapsułek. Strasznie źle się po niej czułam i dlatego oficjalnie tabletki wylądowały w koszu. Nie wiem czy tylko ja tak miałam ale jeśli jedna tabletka tak źle zadziałała to lepiej nie ryzykować.

14 lipca 2014

Podkład Astor Lift me up.

Podkład Astor Lift me up.
Dzisiaj post o podkładzie Astor Lift me up,w moje ręce wpadła próbka odcień 200. Idealnie stapia się z moją skórą, wygładza, rozświetla ''zawiera drobniutkie brokatowe drobinki,drobinki są delikatniejsze i jest ich o wiele mniej niż np. w podkładzie Wake me up od Rimmela''. Bardzo lubię taki efekt rozświetlenia.Wspomniany kolor 200 wydaje się być trochę za ciemny dla mojej cery i jak będę kupować to wybiorę jaśniejszy odcień 101. Podkład ma dobre krycie, zostaje na twarzy do wieczora ''utrwalony pudrem'', przyjemnie i delikatnie pachnie, nie robi maski na twarzy. Po użyciu tej jednej próbki jestem bardzo z niego zadowolona i bardzo ładnie sprawdził się na mojej twarzy dlatego jestem zdecydowana na zakup pełno wymiarowego produktu. Podkład znajduje się w szklanej butelce z plastikowym koreczkiem,jest wyposażony w pompkę która wydobywa odpowiednią ilość podkładu na gąbeczkę.
Opis producenta:
Podkład Lift Me Up to nowość na rynku! Przełomowa formuła 2 w 1 jednocześnie rozjaśnia cerę i ujędrnia Twoją skórę. Liftingujące Serum usuwa niedoskonałości i oznaki zmęczenia, pozostawiając Twoją skórę wyglądającą młodo i świeżo. Dzięki peptydom i hialuronowemu kompleksowi kwasów nawilża i zapewnia odmłodzenie skóry. Witamina E wzmacnia skórę dzień po dniu. 
Podkład Lift Me Up zwiera perłowe pigmenty, które odbijają światło rozświetlając skórę. Lekka konsystencja fluidu z łatwością łączy się ze skórą zapewniając jednolite a jednocześnie delikatne krycie dla zdrowego i naturalnego wyglądu skóry 
Połyskujące pigmenty dają rozświetlający efekt, a faktor 15 SPF chroni ją przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Podkład dostępny w kolorach: 101, 200, 201, 203, 300. Cena: ok. 40zł / 30ml.

+
dobrze kryje
przyjemny zapach
ładne opakowanie
nie zapycha porów
delikatnie płynna konsystencja
utrzymuje się długo na twarzy
lekka formuła
nie tworzy efektu maski
ładnie dopasowuje się do cery
poręczne opakowanie
-
nie zauważyłam efektu liftingu
jego cena około 40 zł dlatego poluję na jego promocję 

Moja ocena:

Dotarł do mnie kolejny przelew od MM,pisałam już o tej stronie w poprzednich moich postach. Przelew dotarł do mnie w czwartek 10.07 i tak jak poprzednio dostałam powiadomienie na email. Cieszę się,że wpadły mi dodatkowe pieniążki na kosmetyki będę mogła sobie kupić kolejne mazidła do testów :)

13 lipca 2014

Podpaski Always Ultra od EverydayMe.

Podpaski Always Ultra od EverydayMe.
W ubiegłym tygodniu dotarły do mnie podpaski Always Ultra Normal od EverydayMe,była to miła niespodzianka dla mnie bo całkowicie zapomniałam że je zamówiłam. Podpaski dotarły do mnie w małym kartonowym pudełku  wraz z ulotką. Podpaski to taki produkt bez którego żadna kobieta nie może się obejść i jest ich bardzo dużo dostępnych na rynku.
 Dla mnie najważniejszy jest komfort i wygoda dlatego wybieram zawsze te najbardziej chłonne i wyposażone w skrzydełka. Podpaski Always kupuję od dawna i używałam już starszej wersję tych podpasek z której byłam zadowolona,teraz producent postanowił je ulepszyć. Pewnie jesteście ciekawe tego co się w nich zmieniło? 
Co producent postanowił ulepszyć w nowych podpaskach Always:
- Nowa,delikatna i bardziej komfortowa powłoczka
- Wzmocniony środek z chłonną substancją żelującą
- Technologia maskująca i neutralizująca niechciane zapach
Po podpasek została dołączona ulotka pokazująca jak wyglądało stare opakowanie i jak wygląda teraz nowa wersja Alweys Ultra,którą będzie można zakupić z sklepach.
Na nowym opakowaniu kolory pozostały takie same wraz z napisem lecz znikło logo P&G. Dodatkowo pojawiła się dziurka od klucza symbolizująca nam nową technologię ochrony przed brzydkimi zapachami.
W opakowaniu podpasek znajduje się 10 sztuk saszetek,każda jest zapinana na plasterek. Kolor saszetek jest pomarańczowy w zielonym motywem kwiatowym. Bardzo lubię podpaski z tymi plasterkami,przy wymianie podpaski bardzo on ułatwia zapakowanie zużytej podpaski do papierka i dzięki niemu brudna podpaska się nie rozwija po wyrzuceniu do kosza. 
Nowa, delikatna powłoczka jest nie tylko bardziej komfortowa, ale również zapewnia pełną ochronę. Powłoczka absorbuje wilgoć w kilka sekund dzięki środkowej części, w której płyn zostaje rozprowadzony wzdłuż podpaski. 
Kolejna warstwa to chłonna substancja żelująca, która dzięki technologii zastosowanej w cieniutkiej podpasce, zamienia płyn w żel, dzięki czemu zapobiega jego wyciekaniu. 
Dlatego Always Ultra oferują do 100% ochrony przed przeciekaniem, nawet do góry nogami - utrzymując świeżość i uczucie czystości, które trwa. Always Ultra są zaprojektowane, żeby nadążać za aktywnym stylem życia kobiet.

+
bardzo delikatna i komfortowa powłoczka
nowa lepsza substancja żelującą wilgoć
lepsza neutralizacja niechcianych zapachów
wygodne i praktyczne saszetki
saszetki posiadają efektowny design i plasterki 
anatomiczny kształt i skrzydełka
-
brak
Moja ocena:

12 lipca 2014

Zakupy z Biedronki i szczotka ala ''Tangle Teezer''.

Zakupy z Biedronki i szczotka ala ''Tangle Teezer''.
Cześć dziewczęta,mnie też opanowało zakupowe szaleństwo z Biedronki. Udało mi się kupić trzy konkretne rzeczy,na początek śliczne japonki za 6,99zł. Akurat znalazłam ostatnią parę w moim rozmiarze,koszyk z klapkami był prawie pusty więc strasznie się ucieszyłam że udało mi się je kupić.
 Może ich jakość nie jest oszałamiająca ale za taką cenę na prawdę warto je mieć. Ich kolor bardzo mi się spodobał,taki łososiowy. Będą idealne do śmigania podczas pobytu nad wodą a jak się zniszczą to nie będzie mi szkoda ich wyrzucić.
Kolejnym moim łupem jest genialny suchy szampon Batiste. Wiele blogerek jest jego stałymi fankami i ja też do nich należę. Szampon kosztował 10,99zł i jest to jego promocyjna cena,jak go tylko zobaczyłam na półce sklepowej to szybko złapałam i wrzuciłam do koszyka. Jak się potem okazała była to ostatnia sztuka i dobrze,że się tak na niego rzuciłam bo za mną jakaś kobieta też szukała tych szamponów. Kto pierwszy ten lepszy :)
Szamponik ma pojemność 200ml,ma słodziutki przyjemny zapach. Jak dla mnie troszkę duszący przy pierwszym psiknięciu na włosy ale potem to mija. Jak szybko musimy wyjść z domu a nie mamy czasu na mycie włosów to taki szampon jest istnym wybawieniem.
Opis producenta:
Odkryj dzikość serca z Batiste Wild. Nie dla nieśmiałych - Wild, zapach “z pazurem”, drapieżny i elegancki - przyciąga zmysłowym połączeniem kakao, wanilii i piżma z drzewnymi i kwiatowymi nutami. Z orientalną, zadziorną nutą dla kobiet, które ufają swoim instynktom i wiedzą, czego chcą.

Moja ocena:


Na sam koniec przedstawiam wam podróbkę szczotki Tangle Teezer,prawdziwa szczotka kosztuje ok.55zł a ja dałam 14,99zł. Szczoteczka jest dołączona do kapsułek skrzypu jako dodatek. 
Wszystkie szczotki dostępne w mojej Biedronce były bardzo przebrane i do wybory miałam tylko trzy kolory,żółty,brązowy i granat. Wybrałam niebieską ale jej kolor nie jest aż tak ważny.
Wiele blogerek porównywało szczotkę z Biedry i TT,ja nie mam obu tych szczotek i nie mogę ich porównywać ale dochodzę do wniosku że szczotka do włosów to nie jest rzecz święta i nie trzyma jej się latami. Jeśli mam przepłacać za coś co i tak kiedyś się zniszczy albo znudzi lepiej jest kupić taką podróbkę.
Z opinii blogerek wniosek jest jeden,różnica między TT jest minimalna i jest to jedna z lepszych wiadomości jakie mogły mnie przekonać do zakupu tej szczotki. Bardzo ładnie rozczesuje moje włosy,jestem z niej bardzo zadowolona. Posiada dwa rodzaje igiełek,duże i małe. Dzięki temu tak dobrze rozczesuje włosy i nie szarpie. Jej kształt dobrze leży w dłoni,jest bardzo leciutka i mogę ją nosić w torebce. Jej minusem jest nierówne wykończenie na brzegu,tak jakby zacieki plastiku. Pewnie to taka wada fabryczna.
Kapsułki skrzypu też będą przydatne,na moje kruche paznokcie.

Moja ocena:
Copyright © 2016 Moje lusterko , Blogger